12 grudnia 2013 r. w Zespole Szkół Miejskich nr 2 w Hrubieszowie gościły zawodniczki klubu MKS Selgros Lublin, które przeprowadziły pokazowe zajęcia treningowe z udziałem uczniów szkoły. MKS aż 16 razy zdobywał Mistrzostwo Polski, a wśród zawodniczek, które nas odwiedziły były reprezentantki kadry narodowej.
Sekcja d.s. Promocji Szkoły SU przeprowadziła z nimi wywiad, którego treść z przyjemnością prezentujemy.
Dziś rozegra się kolejny mecz Mistrzostw Świata: Polska – Argentyna, jeśli go wygramy, a na koniec pierwszej fazy pokonamy Norwegię, to będziemy co najmniej drudzy w grupie C. Jakie ma pani przeczucia, a może zimne kalkulacje, co do wyniku i dalszych naszych losów na MŚ w Serbii?
Honorata Syncerz: Dziś dziewczyny wyjdą na pewno zmotywowane na ten mecz, zagrają dobrze w obronie, tak jak potrafią najlepiej i mam nadzieję, że będą 2 punkty po tym meczu. A jak wygramy z Argentyną to trafimy chyba na Niemki a to już będzie ciężki mecz ale mam nadzieje że wygramy, mamy duże szanse na tych Mistrzostwach Świata.
Aleksandra Baranowska: Ja trzymam kciuki za całą naszą drużynę, a zwłaszcza za Alinę Wojtas, która jest z naszego klubu, a także moją siostrę Annę Wysokińską*. Trzymam kciuki i liczę na jak najlepszy wynik i na to, że wypromujemy w końcu polską piłkę ręczną kobiet. Była już faza na siatkarzy, piłkarzy ręcznych to teraz czas na piłkarki.
Joanna Szarawaga: To zależy od podejścia dziewczyn, są dobrze przygotowane, zrobiły bardzo duży postęp i uważam, że mają duże szanse żeby z nimi wygrać i osiągnąć wiele.
Joanna Drabik: Wierzę, że dziewczyny dadzą z siebie wszystko, będą walczyły. Mamy duże szanse, choć przeciwnicy nie są łatwi.
Jakie jest pani zawodowe marzenie?
Honorata Syncerz: Moim marzeniem jest zagranie na Igrzyskach Olimpijskich.
Aleksandra Baranowska: Wyjazd na Mistrzostwa Świata i Olimpiadę, w tym roku się nie dostałam ale może do Rio de Janeiro się uda.
Joanna Szarawaga: Moim marzeniem jest wyjazd na Olimpiadę i abym mogła zagrać w następnych Mistrzostwach Świata.
Joanna Drabik: Zagrać na Igrzyskach Olimpijskich.
Jak trafiła pani do MKS-u?
Honorata Syncerz: Urodziłam się w Kielcach i tam grałam 10 lat, niestety nasz klub się rozpadł i zmuszona byłam poszukać nowego, wypadło na MKS Lublin i jestem z tego bardzo zadowolona.
Aleksandra Baranowska: Po półrocznej przerwie, dostałam propozycję grania dla Mistrza Polski. Bardzo chciałam zrealizować soje marzenie o zdobyciu mistrzostwa kraju więc przyjęłam propozycję. Oczywiście siostra* nie musiała mnie namawiać. Wobec czego w drużynie nie zmieniło się nazwisko, tylko imię, nawet stroje dostałam po siostrze. Jak to mówią – co w rodzinie to nie zginie.
Joanna Szarawaga: Chodziłam do Szkoły Mistrzostwa Sportowego, a po jej ukończeniu wybieraliśmy kluby. MKS był już Mistrzem Polski więc chciałam uczyć się od najlepszych.
Joanna Drabik: Mój klub w Kielcach rozpadł się a MKS zaproponował mi współpracę więc się zgodziłam.
Bardzo proszę o dokończenie zdania. Aby osiągnąć sukces w piłce ręcznej należy…
Honorata Syncerz: …dążyć do swojego wymarzonego celu, pracować ciężko na treningach, nawet na 200% swojej normy.
Aleksandra Baranowska: …ciężko pracować,poświęcić się, żeby połączyć sport i życie codzienne jest bardzo ciężko ale można to zrobić, dowodem jest np. to, że jestem magistrem ekonomii. Sport uczy wytrwałości w dążeniu do celu, każdego wymarzonego celu.
Joanna Szarawaga: …bardzo dużo pracować nad sobą, trenować, nie odpuszczać i walczyć do końca.
Joanna Drabik: …ciężko pracować.
Czy oprócz zawodowego uprawiania sportu jest Pani również kibicką? (jakiej dyscypliny sportu? jakiej drużyny?)
Honorata Syncerz: Bardzo lubię oglądać piłkę ręczną mężczyzn, kobiet nie koniecznie bo są to mecze mniej emocjonujące. Za to widowiskowe są rozgrywki zwłaszcza polskiej ligi mężczyzn a także holenderskiej.
Aleksandra Baranowska: Kibicuję swojej siostrze a także KS Vive Targi Kielce.
Joanna Szarawaga: Tak, zdecydowanie piłka ręczna, kibicuję KS Vive Targi Kielce
Joanna Drabik: Jak najbardziej jestem kibicką, kocham kibicować, zwłaszcza mężczyznom. Faworytem jest KS Vive Targi Kielce.
Jakie ma pani wrażenia po dzisiejszym spotkaniu z uczniami naszej szkoły?
Honorata Syncerz: Studiuję wychowanie fizyczne i bardzo lubię pracować z dziećmi, to była dla mnie przyjemność.
Joanna Szarawaga: Bardzo się cieszę, że mogłam tu przyjechać i z wami pograć, pobawić się. Mam nadzieję, że takich wyjazdów będzie więcej i zobaczymy się ponownie.
Joanna Drabik: Jestem bardzo zadowolona, super dzieciaczki, świetnie mi się pracowało, atmosfera taka, że sama poczułam się jak dziecko i bawiłam się z nimi.
Dziękuję bardzo za rozmowę, życzę wielu sukcesów sportowych, a także spokojnych, rodzinnych Świat Bożego Narodzenia i wyczekanego prezentu pod choinką.
*Anna Wysokińska (Baranowska) – Reprezentantka kraju. Po odejściu z SV Union Halle-Neustad występuje w barwach beniaminka niemieckiej Bundesligi – SG BBM Bietigheim
wywiad przeprowadzili: Angelika Szajwaj, Marcin Pirogowicz
opracowanie: Ewelina Winiarska
Info i fot. ZSM nr 2