22 listopada 2024

Padwa się nie zatrzymuje!

Trzecie z rzędu zwycięstwo Padwy Zamość ku radości kibiców przypadło w długo remontowanej własnej hali. Trzy punkty pozwoliły na mały awans w tabeli. Przed zamojskim zespołem kolejny mecz w Białej Podlaskiej, którego AZS zajmuje trzecie miejsce. Padwa jest dziesiąta, ale to jest sport i wszystko jest możliwe!

Reklamy

Mecz był przede wszystkim popisem defensywy. Obie ekipy rzuciły w sumie tylko 39 bramek, ale ofensywa Padwy okazała się strzelecko skuteczniejsza, co uradowało szczególnie miejscowych kibiców.

Po ośmiu meczach wyjazdowych Padwa wreszcie mogła zagrać w długo remontowanej hali, przez co jeszcze ilość kibiców była ograniczona, to atmosfera w hali była gorąca. Zamojski zespół czując własny parkiet ruszył na rywali. Konrad Bajwoluk i Miłosz Bączek uruchomili skrzydła i co chwila bramkarz Stali miał pełne ręce roboty po rzutach Łukasza Szymańskiego a szczególnie Pawła Puszkarskiego, który trafił trzykrotnie i gospodarze w 10 min. prowadzili (4:1). Przy kontrach gości z Gorzowa znakomicie spisywała się defensywa a jak piłka nad nimi zmierzała ku bramce to czaił się na nią Mateusz Gawryś. Po kwadransie gospodarze wygrywali (8:3). Gorzowianie nie, co przycisnęli, ale na przerwę zespół Zbigniewa Markuszewskiego schodził, prowadząc z przewagą trzech bramek.

Reklamy

­

Po zmianie stron gorzowianie przypomnieli, że zajmują miejsce w górnej części tabeli. Znakomicie spisywał się u nich  Mateusz Stupiński, który zanotował w sumie siedem trafień. W 39 min. tablica świetlna wskazywała jedno bramkową przewagę Padwy (12:11). Wówczas jednak swoje umiejętności zaprezentowali Tomasz Fugiel i Kacper Adamczuk. Pierwszy z nich rzucił pod poprzeczkę nie do obrony i dwukrotnie był skuteczny z rzutów karnych, drugi natomiast przechwycił dwie piłki w defensywie i ruszył do kontry, nie dając szans bramkarzowi gości. Na 10 minut przed końcem zamościanie prowadzili aż (17:12). Tym bardziej, że cały czas wiele piłek odbijał Mateusz Gawryś. W 57 min. Gabriel Olichwiruk trafił na (20:16) i stało się jasne, ż Padwa ma trzecią wygraną z rzędu. I tak się stało! Zamościanie wygrali ostatecznie trzy bramkową przewagą. 

Reklamy

– Zaczynamy grać coraz stabilniej. W warunkach meczowych powtarzamy pewne elementy, które ćwiczymy na treningu i one się sprawdzają. Niestety, mamy jeszcze takie momenty, że brakuje nam skuteczności i to jest do poprawy. W obronie gramy w miarę stabilnie, ale powinniśmy tych bramek rzucać zdecydowanie więcej. Zaczęliśmy jednak wygrywać i to jest najważniejsze – podsumował spotkanie trener Zbigniew Markuszewski. 

– Osobiście powoli wracam do dyspozycji po kontuzji. Cieszą trzy punkty aczkolwiek nasza skuteczność jeszcze jest średnia. Cieszymy się ze mogliśmy w końcu zagrać na swojej hali, co nam dodało skrzydeł. Zespół Gorzowa jest bardzo solidnym zespołem i na pewno nie raz jeszcze zdobędzie punkty. My cieszymy się, że trzy punkty zostają u nas i idziemy w górę tabeli – mówi Paweł Puszkarski

– Co ja mam powiedzieć…. jest pięknie, pokonaliśmy zespół z wyższej półki, co nas wzmacnia i utwierdza, że można. Cieszę się również z mojej dobrej dyspozycji i każdy raz słyszałem naszą widownię po moich udanych interwencjach – powiedział nam Mateusz Gawryś

W sobotę (3.12) o 18.00 Padwa (10 lokata w tabeli) zagra na wyjeździe z AZS AWF Biała Podlaska (trzecie miejsce w tabeli).

­

KPR PADWA ZAMOŚĆ – BUDNEX STAL GORZÓW 21:18 (10:7)

KPR PADWA: Gawryś, Kozłowski – T. Fugiel 5, Puszkarski 5, Olichwiruk 3, K. Adamczuk 2, Bączek 2, Kłoda 1, Mchawrab 1, Obydź 1, Pomiankiewicz 1, Sz. Fugiel, Bajwoluk, Orlich, Skiba, Szymański.

Kary: 4 minuty – 10 minut

Sędziowali: Paweł Popiel – Artur Rodacki (obaj Kielce)

­

Tabela
1 KPR Legionowo 9 9 0 1 0 299 213
2 Handball Stal Mielec 9 8 1 1 0 260 231
3 KS AZS-AWF Biała Podlaska 9 7 2 1 1 278 244
4 Śląsk Wrocław Handball 9 5 4 0 2 277 258
5 MKS Wieluń 9 5 4 0 0 251 257
6 KS Budnex Stal Gorzów 9 5 4 2 1 230 217
7 MKS Olimpia MEDEX Piekary Śląskie 9 4 5 0 1 254 249
8 KPR Autoinwest Żukowo 9 4 5 0 0 260 270
9 Zagłębie Handball Team Sosnowiec 9 4 5 1 0 256 278
10 KPR Padwa Zamość 9 3 6 0 0 208 231
11 MKS Nielba Wągrowiec 9 3 6 1 0 234 278
12 ORLEN Upstream SRS Przemyśl 9 2 7 0 1 258 284
13 Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź 9 2 7 0 1 232 264
14 Warmia Energa Olsztyn 9 2 7 0 0 238 261

­

Strzelcy bramek

Miejsce Gracz Klub Mecze Bramki
1 Grzegorz DORSZ KPR Autoinwest Żukowo 9 85
2 Konrad CEGŁOWSKI Śląsk Wrocław Handball 9 53
3 Igor DRZAZGOWSKI MKS Nielba Wągrowiec 9 52
4 Karol PRZYCHODZEŃ MKS Nielba Wągrowiec 9 52
5 Arkadiusz MISZKA Zagłębie Handball Team Sosnowiec 8 51
6 Mateusz CZAPLA MKS Olimpia MEDEX Piekary Śląskie 9 49
7 Norbert MAKSYMCZUK KS AZS-AWF Biała Podlaska 9 49
8 Patryk NIEDZIELENKO KS AZS-AWF Biała Podlaska 9 46
23 Tomasz FUGIEL KPR Padwa Zamość 9 37
40 Kacper MCHAWRAB KPR Padwa Zamość 9 31

­

Opracował – mak, Fot. Padwa Zamość


Zobacz też:

Awans trenera Karate Kyokushin Zdzisława Wołosa!

Awans trenera Karate Kyokushin Zdzisława Wołosa!


Zerknij na Instagram →