W dniu 25.10.2015 r. w Kłodzie koło Kurowa odbył się przy licznie zebranych kibicach i zaskakujących zmagań w ramach XIII TRIAL 4×4 POLITECHNIKA LUBELSKA. Były pełne niespodzianek odcinki specjalne, podjazdy pod ekstremalne wzniesienia i przeprawy przez niezwykłe miejsca oraz inne konkurencje. Ryk silników dodawał kibicom adrenaliny i obwieszczał daleko od miejsca wydarzeń, że coś tam się dzieje. O relację z imprezy poprosiłem inicjatora i współorganizatora imprezy dr Leszka Gardyńskiego.
Była to już 13 edycja rajdu samochodów terenowych, którego organizatorem jest Studenckie Koło Naukowe Inżynierii Materiałowej PL przy współpracy Koła Naukowego Samochodziarzy PL, Automobilklubu Lubelskiego oraz władz Kurowa.
mak: – Panie doktorze, proszę opowiedzieć o przebiegu tej emocjonującej imprezy…
Szef Sekcji Pojazdów Terenowych i Militarnych Automobilklubu Lubelskiego, pracownik naukowo – dydaktyczny Politechniki Lubelskiej – adiunkt dr inż. Leszek Gardyński…, który młodość do matury włącznie spędził w Hrubieszowie:
– Udział wzięło 15 załóg, tereny po raz kolejny udostępniła kopalnia piasku przez ZBWiK Markuszów, Marek Zadura oraz władze Gminy Kurów. Za co serdecznie Dziękujemy. Główny organizator Studenckie Koło Naukowe Inżynierii Materiałowej, przy współpracy Kola Samochodziarzy oraz Automobilklubu Lubelskiego. Główny sponsor to Politechnika Lubelska. Pojazdy mniej lub bardziej przebudowane oraz kilka zbudowanych od podstaw. Coraz więcej niezależnych zawieszeń, silniki głównie BMW, po 200 i więcej KM.
Zawody wystartowały ok. godziny 10. i trwały do ciemnej nocy, o którą z racji zmiany czasu nie było trudno. Większa niż zwykle ilość oraz długość prób. Ostatni OS siłą rzeczy stał się odcinkiem nocnym i wyglądał bardzo efektownie w świetle ledowych reflektorów. Królował morderczy dla układów napędowych piach, chociaż nie zabrakło wody i błota. W kilku samochodach wystąpiły usterki np. zanik przedniego napędu. Ogólnie mimo nr XIII impreza bez większych problemów. Bardzo przejrzyste wyniki – duże różnice w ilościach zdobytych punktów karnych – w efekcie nikt nie miał pretensji o szczegóły.
Puchary zaserwowane zostały od Prezydenta Lublina oraz dodatkowy za najbezpieczniejszy przejazd od sponsora SCLS Grzegorz Brzostowski. Cenne nagrody za 3 pierwsze miejsca od zostały pozyskane od firmy Mudmaster. Grill z obsługą zapewniła firma TOMAKER z Kurowa.
Trasy zostały ułożone przy pomocy kolegów „z błota” z okolic Kurowa (Kamil, Piotrek, Jacek i inni), oni także w połączeniu z kilkunastoma studentami PL stanowili trzon obsługi sędziowskiej. W odwodzie mieliśmy karetkę pogotowia i księdza, na szczęście nie musieli interweniować.
Imprezę będziemy próbowali kontynuować i ja jako Hrubieszowianin chętnie bym przywitał załogi z Hrubieszowa lub jego powiatu, jak i więcej z tego terenu kibiców.
***
Wyniki – czołówka
1. Syta Kuba (kierowca), Syta Marian (pilot – 496 pkt
2. Węgrzyn Wojciech (k), Michalski {Piotr (p) – 559
3. Sypnicki Grzegorz (k), Skorupski Paweł (p) – 669
Ukończyło 11 załóg. (pełny komunikat w Galerii)
Wywiad i opracowanie – Marek A. Kitliński (mak)
Fot. z archiwum dr L. Gardyńskiego