27 kwietnia 2024

Pół żartem, pół serio… Pierogi dla Słoneczników

Z przyjemnością patrzyłam, jak chłopaki ze smakiem pochłaniali moje pierożki, bo to przecież przyszłość i zaplecze Kryształu Werbkowice…

 

Na obszarze Kotliny Hrubieszowskiej, na lewym brzegu rzeki Huczwy, przy drodze krajowej 74, leży miejscowość Werbkowice.

Werbkowice mają wiele zalet, ale nie wszyscy mieszkańcy wiedzą, że zamieszkuje tutaj kilku młodych chłopaków, którzy dominują swoim wzrostem (plus minus 2 metry).

W związku z olbrzymim wzrostem, nazwałam ich „Słonecznikami”. Chłopaki często mnie odwiedzają, bo łączy nas pasja do sportu i meczów charytatywnych, za co ich bardzo cenię i szanuję.

W minionym tygodniu padło hasło, żebym im ugotowała pierogi z kapustą i grzybami – oczywiście nie potrafiłam odmówić.

Z wielkim zaangażowaniem i starannością dzisiaj od rana zabrałam się za robienie pierożków, było to dla mnie nie lada wyzwanie bo wiedziałam, że muszą być smaczne, jak u mamy, ma być ich dużo i mają być pięknie podane.

Do popicia ugotowałam kompot z jabłek, wiśni i czarnych jagód bo to zdrowy napój bez „chemii”.

Kiedy „Słoneczniki” wrócili ze sparingu Kryształ Werbkowice – Łada Biłgoraj 2:1, podałam im parujące, polane masełkiem od krowy pierogi z kapustą i grzybami.

Z przyjemnością patrzyłam, jak chłopaki ze smakiem pochłaniali moje pierożki, bo to przecież przyszłość i zaplecze Kryształu Werbkowice.

W następnym tygodniu ugotuję im pierogi ruskie z miętą, omaszczone skwarkami.

 

Danuta Muzyczka

 

Foto – Klaudia Adamowicz