22 listopada 2024

Hrubieszów: Dzień Tradycji Służby Więziennej [ZDJĘCIA]

W Zakładzie Karnym w Hrubieszowie obchodzono uroczyście Dzień Tradycji Służby Więziennej.

Reklamy

W 1918 roku więziennictwo w Polce było tworzone od nowa. 8 lutego Naczelnik Państwa Józef Piłsudski podpisał dekrety o zorganizowaniu „Okręgowych Dyrekcji Więziennych” oraz w sprawie „Tymczasowych Przepisów Więziennych”. Na pamiątkę tego wydarzenia dzień 8 lutego ustanowiono Świętem Służby Więziennej.

Rys historyczny formacji

Reklamy

Ustawą z dnia 22 lipca 2022 r. o zmianie ustawy o Służbie Więziennej oraz niektórych innych ustaw ustanowiono dzień 8 lutego Dniem Tradycji Służby Więziennej, co nawiązuje do organizacji więziennictwa w nowo odrodzonym Państwie Polskim ustalonej w dekrecie w sprawie tymczasowych przepisów więziennych podpisanym przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego w dniu 8 lutego 1919 r. Straż Więzienna szybko stała się dobrze zorganizowaną służbą państwową, której kadra wywodziła się ze środowisk zaangażowanych w działalność niepodległościową, a więziennictwo polskie stało się nowoczesne i postępowe dzięki wdrażaniu naukowych idei penitencjarnych. Pielęgnowanie dziedzictwa naszej formacji jest obowiązkiem funkcjonariuszy Służby Więziennej.

W okresie międzywojennym w Polsce funkcjonowało ponad 300 jednostek penitencjarnych, w których pracowało około 4 tys. funkcjonariuszy i pracowników cywilnych. Natomiast w 1924 r. powstała Centralna Szkoła Ministerstwa Sprawiedliwości, w której szkolono funkcjonariuszy. Pod okupacją niemiecką rozpoczęła działalność komórka więzienna, która funkcjonowała następnie w ZWZ- AK. W 1942 r. powstała komórka więzienna Delegatury Rządu na Kraj. Za działalność konspiracyjną do obozów koncentracyjnych i obozów zagłady skierowano co najmniej 214 pracowników więziennictwa II RP z których 165 straciło życie. W sumie pod okupacją niemiecką życie straciło co najmniej 200 funkcjonariuszy Straży Więziennej. Na terenie okupacji radzieckiej więzienia zostały przejęte przez NKWD, a polscy funkcjonariusze zostali w większości aresztowani i wywiezieni na wschód lub zamordowani. Początek więziennictwa w powojennej Polsce związany jest z ustawą Krajowej Rady Narodowej z dnia 21 lipca 1944 r. powołującą do życia Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, w którego składzie od dnia 25 lipca 1944 r. rozpoczął działalność Resort Bezpieczeństwa Publicznego, któremu od sierpnia podlegało więziennictwo. Od 1948 roku więzienia podzielono na: więzienia karne i więzienia karno-śledcze, I klasy pojemność powyżej 600 więźniów, II pojemność między 300 a 600 więźniów i III klasy pojemność do 300 więźniów. Skazanych podzielono na trzy grupy: A, B i C. W grupie A znaleźli się „wrogowie władzy ludowej” skazani na karę powyżej 10 lat pozbawienia wolności. Grupa B to skazani za działalność antypaństwową na karę od 5 do 10 lat pozbawienia wolności, skazanych za przestępstwa gospodarcze i recydywistów. W grupie C znaleźli się skazani za pozostałe przestępstwa. W 1956 r. uproszczono klasyfikację więźniów wprowadzając tylko dwie grupy: A – antypaństwowi i P – pospolici. Dla każdej z grup opracowano rozbudowany podział na podgrupy. Zmiany polityczne schyłku lat 50. przyniosły szeroko zakrojone modyfikacje systemie penitencjarnym. . Pomimo reform i wprowadzania zmian w pracy penitencjarnej, w czasach PRL-u starano się stworzyć taki model więzienia, w którym skazany byłby uważany za niebezpiecznego wroga. Zaostrzanie regulaminu, wprowadzanie nowych kar, złe warunki socjalno-bytowe, przeludnienie, praca agenturalna oraz wiele innych czynników prowadziły do licznych wystąpień zbiorowych i buntów. Tak było w latach 1955-1956. W 1971 r. wybuchły 104 bunty, podjęto 58 masowych głodówek, w 1972 r. – kiedy doszło do 132 protestów i 135 głodówek. W 1981 r. doszło do 273 wystąpień, w których udział wzięło 46 tys. więźniów (na prawie 75 tys. wszystkich osadzonych). Do najpoważniejszego buntu w historii polskiego więziennictwa doszło w grudniu 1989 r. w ZK w Czarnem.

Reklamy

Podstawą prawną funkcjonowania Służby Więziennej jest Ustawa z dnia 9 kwietnia 2010 r. o Służbie Więziennej. Przełożonym wszystkich funkcjonariuszy Służby Więziennej jest Dyrektor Generalny Służby Więziennej. W przywołanym akcie prawnym określono strukturę organizacyjną oraz zadania SW jako formacji. Funkcjonariusze Służby Więziennej codziennie ochraniają społeczeństwo przed ponad 70 tysiącami osób przebywających w więzieniach. Misją Służby Więziennej jest zapewnienie ochrony i bezpieczeństwa społeczeństwu poprzez praworządne i humanitarne wykonywanie kary pozbawienia wolności i tymczasowego aresztowania oraz resocjalizację skazanych.

Historia Zakładu Karnego w Hrubieszowie

Usytuowanie jednostek penitencjarnych na Lubelszczyźnie, a przede wszystkim ich niedobór spowodowały, że 6 lipca 1967 r. do Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Hrubieszowie wpłynęła prośba o przekazanie ugorów leżących za torami lokalnej linii kolejowej „pod budowę urządzeń zakładu karnego”. Już kilka dni później władze zadośćuczyniły prośbie naczelnika. Na mocy protokołu nieodpłatnie i na czas nieokreślony przekazano Służbie Więziennej „teren państwowy niezabudowany o łącznej powierzchni 8.051 m kw.” Zakład budowali więźniowie odbywający karę pozbawienia wolności w Ośrodku Pracy Więźniów w Werbkowicach, który był oddziałem zewnętrznym chełmskiego więzienia. Początkowo dowożono ich, ale ledwie ogrodzili teren, w jego obrębie rozbito miasteczko namiotowe dla budowniczych. W pierwszej kolejności wznoszono blok administracji i pawilon mieszkalny nr 1. Po ich wybudowaniu funkcjonariusze rozlokowali się w pierwszym a osadzeni w drugim budynku. Prace przy pawilonie drugim, pomieszczeniach gospodarczych i garażach postępowały w szybkim tempie, bo już 31 lipca 1968 r. decyzją ministra sprawiedliwości utworzono Zakład Karny w Hrubieszowie, tak oto powstała najbardziej wysunięta na wschód jednostka penitencjarna w powojennej Polsce. W swojej pięćdziesięcioletniej historii jednostka hrubieszowska wielokrotnie zmieniała przeznaczenie. Początkowo przebywały w niej wszystkie kategorie skazanych, potem recydywiści. Obecnie osadzeni są tu młodociani i dorośli odbywający karę pozbawienia wolności po raz pierwszy, zakwalifikowani do odbywania kary w warunkach zakładu typu zamkniętego i półotwartego, ale także recydywiści zakwalifikowani do odbywania kary pozbawienia wolności w warunkach zakładu typu zamkniętego. Po 13 grudnia 1981 r. hrubieszowskie więzienie wytypowano do przyjmowania skazanych za naruszenie dekretu o stanie wojennym. Przez jednostkę przewinęło się około 150 „więźniów stanu”. Pośród nich byli tacy, którzy po przełomie roku 1989 pełnili prominentne funkcje polityczne.

W pamięci funkcjonariuszy utkwiły wydarzenia z jesieni 1989 r. Osadzeni opanowali wtedy pawilony mieszkalne, pokonali włazy na korytarzach oddziałów położonych na ostatnich kondygnacjach i dostali się na dachy. Żądali złagodzenia rygorów odbywania kary, polepszenia warunków bytowych, a przede wszystkim rewizji wyroków, czyli jak najszybszej amnestii dla więźniów kryminalnych. Skutkiem tych działań było między innymi natychmiastowe odwołanie kierownictwa jednostki. Z osadzonymi pertraktowała tylko grupa polityków – strony służbowej nie dopuszczono do rokowań. Podejmowane działania zasługują na miano kuriozalnych także z powodu podejmowanych decyzji. Kiedy np. skazani stwierdzili, że ujadające nocą psy służbowe przeszkadzają im spać, komisja postanowiła zdjąć je z pasów. W trybie alarmowym skierowano do hrubieszowskiego więzienia w charakterze zastępcy naczelnika ppłk Tadeusza Bartnika (dziś w stanie spoczynku), więźniowie uznali jego argumenty, zeszli z dachu i zadeklarowali spokój. Jednak napięcie trwało do pamiętnej amnestii w 1989 roku, która (wbrew zapewnieniom „pierwszo liniowych” polityków) nie objęła recydywistów. Osadzeni ponownie opanowali oddziały, ale równie szybko ugięli się na widok trzech setek funkcjonariuszy szykujących się do szturmowania jednostki. Bunt zgasł. Niegdyś więźniowie z Hrubieszowa budowali Magistralę Hutniczo – Siarkową (Huta Katowice – Krzywy Róg), osiedle mieszkaniowe dla funkcjonariuszy, szkołę podstawową w pobliskim Strzyżowie oraz Cukrownię w Werbkowicach. Dziś jednostka wspiera liczne podmioty (placówki oświatowe, szpital, starostwo powiatowe), kierując do nich osadzonych, którzy wykonują prace remontowe i porządkowe. Bardzo liczna grupa skazanych zatrudniona jest także u kontrahentów pozawięziennych. Pod opieką wychowawcy skazani wychodzą na zewnątrz: biorą udział w zawodach sportowych, wycieczkach rowerowych, zwiedzają muzea, kościoły i cmentarze, spotykają się z młodzieżą na terenie szkół, przestrzegając przed konsekwencjami naruszeń prawa oraz biorą aktywny udział w akcjach charytatywnych.

Zobacz też:

Hrubieszowscy zwiadowcy [ZDJĘCIA, WIDEO]

Zerknij na Instagram →



Źródło i fot.: www.sw.gov.pl, ZK w Hrubieszowie / opracowanie: ppor. Damian Fedziuryna