Przed nami w niedzielę 20.10.2013 r. od godz. 19.00 na scenie Sali widowiskowej w HDK obędzie się bis cieszącego się wielkim powodzeniem wśród rozbawionych widzów podczas premiery spektaklu pt. „Kapibara” rewelacyjnego Teatru Piosenki Młyn z Hrubieszowa, w związku z powyższym zadałem jednemu z artystów Teatru Tomkowi Brudnowskiemu pytania nawiązujące do premiery, jak i do czekającego ponownego ich występu.
Kapibara po i na Bis – Wywiad z Tomkiem Brudnowskim z Teatru Piosenki Młyn
p. Tomku, czy udało się Wam zaprezentować to, co zaplanowaliście w scenariuszu?
– Zdecydowanie tak:), chociaż i tak, jak to zawsze bywa, każdy dodaje coś od siebie na korzyść spektaklu oczywiście.
Reakcja widowni była…?
– Reakcja była pozytywna, widać, iż nasi odbiorcy nadawali z nami na tej samej fali, dzięki temu od pierwszych dialogów wszyscy poczuliśmy się dobrze, trema opadła, wszystko się kleiło w/g ustaleń a dalej to już mogliśmy sami manipulować emocjami widzów…
Co w takim przypadku czuje artysta?
– Jeżeli dobrze jesteś przygotowany i widzisz, że publika reaguje, to wówczas następuje odprężenie i radość z tego, iż żmudne wieczorki naszych prób na scenie w HDK-u nie idą na marne:) Ogólnie mówiąc jest to hobby i jeśli wyniki są dobre, to daje nam to motywację i sens do dalszej pracy twórczej.
W niedzielę 20.10.2013 r. odbędzie się powtórka ostatniego spektaklu, będą jakieś zmiany, udoskonalenia?
– Przyznam, że opuściłem dwie ostatnie próby z powodów zawodowych i dopiero w czwartek przy kolejnym naszym spotkaniu zobaczymy czy należy wprowadzić jakieś „pierestrojki „.
A jak pan się czuł w swoim przebraniu i demonstrowaniu gimnastycznych umiejętności?
– Z uwagi na zamiłowania gimnastyczne cieszy mnie mój strój oraz mini epizod akrobatyczny. Nie jest to nic wielkiego, bo bywały czasy, że więcej chodziłem na rękach niż na nogach, no ale cóż… czasu nie da się zatrzymać, a i moja obecna waga odstaje od norm gimnastyka:) Może czas na sumo…:) (śmiech )
Czy spektakl ma jakieś przesłanie, krytykę czy okazanie czegoś… ?
– Każdy widz może interpretować spektakl na swój własny sposób. Ja bym się nie doszukiwał przesłania, choć może lepiej zapytać autora scenariusza.
W jaki sposób zachęci Pan wahających się iść, czy nie iść?
– Szkoda czasu i życia, by marnować cenne chwile siedząc przed telewizorem w swoich M… Przy obecnym trybie życia, każdy Kowalski czy Nowak powinni zdobyć się na chwilę zapomnienia i przyjść na seans relaksacyjny Teatru Piosenki Młyn. Zapewniam, iż nie będzie to stracony czas, ani pieniądze. Inwestujmy w siebie! To najcenniejsze dla ludzkości…
A tych, co już byli?
– Nasz ostatni program jest trochę z innej bajki… Aby go dogłębnie zrozumieć i poskładać w jedną całość należy zachować 100% skupienia, zatem zachęcam do powtórki, bo może coś cennego umknęło…
Pozdrawiam – Tomasz Brudnowski BRUNO.
Dziękuję za odpowiedzi i życzę powodzenia w tak aktywnych na rzecz hrubieszowskiej społeczności działaniach – mak.