Okazuje się, że szkoła to całkiem fajne miejsce, zwłaszcza nocą! Niczym bohater „Sklepów cynamonowych” Schulza „…zapodzialiśmy się po głowy w labiryntach opanowanych przez półmrok szkolnych korytarzy”.
Tak właśnie rozpoczęła się 18 czerwca 2014 roku kolejna edycja „Chemii nocą” – arcyciekawy i nietypowy sposób podsumowania całorocznej pracy uczniów klas biologiczno-chemicznych w Kościuszce.
W tym roku w nocnym spotkaniu z chemią wzięli udział oprócz uczniów naszej szkoły, także zaproszeni gimnazjaliści. Spotkanie zaczęło się od wspólnego śpiewania przy akompaniamencie gitary, a dziewczyny z kl. IIc przygotowały specjalnie wydrukowane na tę okazję śpiewniki. Po takim zachęcającym wstępie rozpoczęło się właściwe spotkanie z chemią nocą, podczas którego uczestniczyliśmy w wielu fascynujących doświadczeniach.
Niektóre z nich, zwłaszcza te wykonane przez nasze koleżanki i kolegów, były zilustrowane adekwatną piosenką, inne natomiast zostały przeprowadzone w domu i po nagraniu wyświetlone na naszym spotkaniu. Nocną przygodę z chemią urozmaicały także liczne i ciekawe prezentacje multimedialne wyświetlane na ścianie budynku szkoły. Kiedy nasyciliśmy głód wiedzy, przyszła kolej na śpiewy przy ognisku i pieczenie kiełbasek.
Spotkanie zakończyliśmy odtańczeniem tańca integracyjnego, tzw. „belgijki”, który na długo pozostanie w naszej pamięci, a w naszych głowach już narodziły się pomysły na klejone spotkania.
Szkołę opuszczaliśmy w okolicach północy, a nasza pani dyrektor Krystyna Wójtowicz (inicjator tego fascynującego sposobu spędzania czasu) oraz wychowawca IIc p. Robert Derlak, niczym dobre duchy życzyli nam spokojnej i bezpiecznej żeglugi do domu…
Opracowanie RS