Zauważyliście może pewną zamianę ról? Młodzi zbuntowani kibice włączają się do polityki, z której Kabaret Donalda najwyraźniej się wypisał, przynajmniej z tej części dotyczącej państwa. Zajął się już wyłącznie sobą. Moim zdaniem to dobrze rokuje.
Rada ministrów straciła jednego z najśliczniejszych ministrów, który wsławił się bałaganem na kolei, jakiego najstarsi górale nie pamiętają. Dziurawymi drogami, które budowano za gigantyczne pieniądze i co najważniejsze te super budowy pociągnęły plajtę firm budowlanych. Nie lada dokonania. Zainwestowano też spore pieniądze w radary, mające przynieść krocie, a nie zarobiły nawet na spłatę inwestycji. O milionach za uschnięte przy tzw. autostradach brzozy nawet nie warto wspominać. Nie były widocznie z gatunku tych pancernych.
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że minister, który utopił ciężkie miliardy w błocie, pośliznął się na zegarku wartym zaledwie głupie 17 tysięcy złotych. No, może z drugiej strony nie takie głupie, skoro cała jego biedna rodzina odejmowała sobie od ust, żeby się na taki prezent złożyć.
Wypadł z resortu, ale mam nadzieję, że nadal zamierza działać w branży rozrywkowej. Szkoda by było zmarnować taką urodę. Gdyby więc ktoś z Państwa znał jego adres, to proszę o udostępnienie. Teatrzyk Zielony Śledź nadal dysponuje wakatami i to w ministerialnych rolach.
Małgorzata Todd
Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Egzamin ze szczerości
Występują: Szkoleniowiec i Kursantka
Szkoleniowiec – Co Państwo zrobiło?
Kursantka – Państwo znowu zdało egzamin.
Szkoleniowiec – A z czego konkretnie?
Kursantka – Z czujności, oczywiście. Dało odpór faszystom.
Szkoleniowiec – Ktoś mógłby powiedzieć, że niezupełnie. W końcu budka strażnika przy Ambasadzie Rosyjskiej spłonęła.
Kursantka – Budka, samochód i tęcza, to niewielki koszt, jak na zaplanowaną rewolucję.
Szkoleniowiec – No, może „rewolucja” to jeszcze zbyt ambitne określenie. Jakie konkretnie odnieśliśmy zyski?
Kursantka – Zażegnaliśmy wojnę z Rosją.
Szkoleniowiec – A potrafisz to udowodnić?
Kursantka – Przecież to jasne, że nasz Wielki Brat oczekiwał ukorzenia, które dostał. Strach pomyśleć co by się stało gdyby nie światła polityka naszego kierownictwa.
Szkoleniowiec – Jasne. A co powierz o rekonstrukcji rządu?
Kursantka – Mogę to co zwykle, albo szczerze.
Szkoleniowiec – A stać cię na szczerość?
Kursantka – Oczywiście. Nie czytałam jeszcze szczegółowych wytycznych.
KURTYNA