Czy istnieje coś takiego jak sztuczna prawda? Tak, ale wyłącznie w prawdziwej sztuce, bo tak się składa, że sztuczność sztuce bardzo obniża loty, a prawda ją uskrzydla. To w niej, jak w ogniskującej soczewce, prawdę widać najlepiej w postaci skondensowanej. Za nią właśnie podziwiamy prawdziwych artystów.
Żeby było jasne co mam na myśli, przywołam tylko jednego takiego artystę – Mrożka. Jego fikcja literacka mówi nam o nas samych wiele więcej niż niejedno opasłe sprawozdanie. Przeciwieństwem takiej twórczości są produkcyjniaki na usługach propagandy.
Słynął z nich Związek Radziecki. Po zwycięstwie rewolucji, komunizm rozlał się na cały świat, a wraz z nim pogarda dla prawdy. Zachód zaczął uprawiać propagandę w imię poprawności politycznej. I oto nastąpiła zaskakująca zamiana ról! Rosjanie zdecydowali się pokazać prawdziwe oblicze stalinowskiego totalitaryzmu.
Małgorzata Todd