26 kwietnia 2024

Obwodnica Hrubieszowa. Odkrycia 2012

Taki tytuł nosił poster zaprezentowany przez pracownię archeologiczną P.H.U. Andrzej Jączek na corocznej archeologicznej konferencji sprawozdawczej w Lublinie. Przedstawione wyniki prac dostarczyły bogatych informacji na temat pradziejów okolic Hrubieszowa.

Oczywiście z powodu dużej ilości znalezisk przedstawiono tylko najciekawsze.

Na szczególną uwagę zasługuje odkryty w Świerszczowie grób z początków epoki brązu (około 4000 lat temu), w którym pochowana została młoda kobieta (w wieku 20-25 lat). Jej ciało, na co wskazuje ułożenie szkieletu, było owinięte w materiał bądź skóry. Zmarła miała na sobie biżuterię wykonaną z miedzi (bransolety, zausznice) oraz naszyjniki z paciorków „fajansowych”. Obok szkieletu ułożone były 4, różnej wielkości i kształtu naczynia wykonane z gliny. Co ciekawe, przy nogach znaleziono kości bociana oraz wykonany z krzemienia sierp. Na groby natrafiono także w Brodzicy, gdzie znajduje się początek obwodnicy. W jednym  z nich znaleziono kości należące do dwóch mężczyzn w wieku okoł 50 lat.

Poza grobami na obwodnicy odkryto pozostałości osady sprzed 2500 lat.  Znajdowały się na niej przynajmniej dwa szałasy. Na zachód od nich widoczne były ślady po większej chacie, której towarzyszyła trapezowata w przekroju pionowym piwnica ziemna o głębokości 3 m. Jej mieszkańcy pozostawili po sobie liczne fragmenty potłuczonych naczyń oraz narzędzi kamiennych. Na osady natrafiono ponadto niedaleko wysypiska śmieci (zagroda z wczesnego średniowiecza X w.) oraz w Świerszczowie i Teptiukowie.

Poza tym pierwszego dnia konferencji zaprezentowano również wyniki ratowniczych badań w Zosinie przeprowadzonych jesienią 2012 w zwiazku z budową przejścia granicznego. W trakcie 20-minutowego wystąpienia omówiono odkryte relikty neolitycznego osadnictwa, reprezentującego dwie kultury archeologiczne, w tym dwa groby szkieletowe –  młodej kobiety (w wieku 25-30 lat) i dziecka (10-12 lat) oraz wyjątkowo interesującą osadę sprzed 3200 lat, którą zamieszkiwali przedstawiciele schyłkowej kultury trzcinieckiej, zajmujący się zarówno hodowlą jak i rolnictwem.

Badania wykazały, że osiedle tworzyła różnorodna zabudowa:  piwniczki wziemne oraz duże pomieszczenia gospodarcze, kilkanaście domów naziemnych, paleniska i studnia. Znaczenie odkrycia podnosi fakt, że tak duże osady omawianej kultury, jak założenie w Zosinie należą do rzadkości na terenie Lubelszczyzny.