Gdy uczestnicy hrubieszowskich rowerowych pielgrzymek przyjeżdżali do Królowej Podlasia w Kodniu na uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny to przed Bazyliką witał ich i święcił Ojciec Karol Lipiński OMI.
Zawsze miał czas z nami porozmawiać w międzyczasie święcąc dewocjonalia. W tym roku uczestników VI Rowerowej Pielgrzymki z Hrubieszowa do Kodnia nie witał Ojciec Karol Lipiński, uczynił to inny Ojciec.
Ojciec Karol Lipiński posługuje teraz na Syberii w Wierszynie.
„Wierszyna leży nad rzeką Idą niemal w samym centrum okręgu Ust-Ordyńsko-Buriackiego. Z Irkuckiem dzieli ją dystans około 100 kilometrów. Do Wierszyny można dojechać gruntową drogą, pod warunkiem, że ulewne deszcze nie odetną miejscowości od świata. Wieś liczy około 650 mieszkańców i rozciąga się malowniczo na długości 4 kilometrów. Jest to jedno z nielicznych miejsc w Rosji, gdzie językiem niemal urzędowym jest język polski. Wieś posiada szkołę, gdzie dzieci uczą się mowy ojczystej.
Dzisiejsi mieszkańcy Wierszyny to potomkowie emigrantów, którzy osiedlili się tutaj około 1910 roku. Byli to głównie mieszkańcy Małopolski i Zagłębia Dąbrowskiego. Była to emigracja dobrowolna. Polacy szukali tutaj szczęścia i nowego życia. Tak powstała polska wieś na Syberii.
O. Karol Lipiński OMI opiekuje się drewnianym kościołem pw. św. Stanisława, biskupa i męczennika. Parafia liczy około 450 osób. Kościół jest centrum religijnym, ale także i kulturalnym. By cokolwiek załatwić, trzeba jechać do Irkucka… tutaj nawet spotkania dekanalne wyglądają inaczej… trzeba pokonywać ogromne odległości, by spotkać się z księżmi, którzy posługują na tym terenie. Ojciec Karol jest jednak szczęśliwy ze swojej posługi. Już snuje plany remontu kościoła… wspólnotę kodeńską poczęstował specjałami z Syberii (sało).
Ojcu Karolowi życzymy wielu łask Bożych za wstawiennictwem Matki Bożej Kodeńskiej”.
***
Tekst opracował: Pielgrzym Rowerowy
Źródło: strona internetowa Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej – „Nasz Człowiek” na Syberii