3.07.2007 – Gródek
Mogło dojść do tragedii – najprawdopodobniej ktoś pozostawił czajnik na kuchni gazowej. Woda wygotowała się i doszło do dużego zadymienia – niewiele brakło, aby powstał pożar.
Wewnątrz budynku znajdowała się kobieta, która nie jest w stanie samodzielnie sie poruszać.
Na miejsce zdarzenia przybyli strażacy, policjanci, pogotowie ratunkowe oraz zakład energetyczny.
Na szczęście do pożaru jeszcze nie doszło. Sprawca zamieszania zdążył usunąć czajnik przed przybyciem służb ratowniczych.
5.07.2007 gm. Trzeszczany
Po przybyciu na miejsce zdarzenia straż pożarna stwierdziła, że w przydomowym szambie znajduje się mężczyzna. Na ratunek przed przybyciem straży przybiegł sąsiad, który wszedł do szamba po drabinie celem udzielenia pomocy poszkodowanemu.
Działania straży polegały na wydobyciu poszkodowanego mężczyzny przy pomocy linki ratowniczej. Ratownik, który wszedł do szamba pracował w aparacie ochrony dróg oddechowych. Po wydobyciu mężczyzny z szamba przekazano go służbie zdrowia – lekarz który był na miejscu stwierdził niestety zgon.
Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było poślizgnięcie się mężczyzny, który pompował szambo o głębokości ok. 5m.
info
przekazał
rzecznik KP PSP w Hrubieszowie
asp. Piotr Sendecki