23 grudnia 2024

Walka o zdrowie afgańskiej kobiety

Lekarze Polskich Sił Zadaniowych ze szpitala polowego w Ghazni, wspólnie z kolegami z Polski, walczą o uratowanie zdrowia 22-letniej afgańskiej kobiety, która doznała ciężkiego oparzenia nogi. Dzięki wysiłkowi i dobrej woli wielu osób chora odbędzie specjalistyczne leczenie w Polsce.

Reklamy

W czwartek, 13 stycznia, tłumaczka pracująca dla sił koalicyjnych w Ghazni poinformowała polskich lekarzy, że żona jednego z pracujących w bazie Afgańczyków, doznała ciężkiego oparzenia prawej nogi i niezbędne jest udzielenie jej pomocy. Z dostępnych informacji wynikało, że kobieta najprawdopodobniej zasłabła podczas prowadzonego w domu wypieku chleba i jej noga dostała się do pieca. Afganka próbowała szukać pomocy lekarskiej zarówno w szpitalu w Ghazni, jak i w Kabulu, ale ze względu na brak możliwości wykonania specjalistycznego leczenia, tej pomocy nie uzyskała. Po bezskutecznych, trwających 3 tygodnie próbach rozpoczęcia leczenia, mąż rannej Afganki, poprzez tłumaczkę, zwrócił się o pomoc do polskich lekarzy z bazy w Ghazni.

Zadanie, przed jakim stanęli lekarze szpitala polowego w Ghazni nie było łatwe. Jak wyjaśnia dr Robert Pustułka w oparzoną nogę wdało się już zakażenie. „Po oczyszczeniu rany konieczne okazało się usunięcie martwych tkanek. Kobiecie podano antybiotyki i rozpoczęto leczenie ogólne, gdyż niezależnie od oparzenia, pacjentka była bardzo osłabiona” – mówi dr Pustułka. Jednocześnie, mając na uwadze fakt, że wyposażenie szpitala polowego w bazie Ghazni nie pozwala na przeprowadzenie właściwej diagnostyki i późniejszego leczenia chorej, lekarze rozpoczęli konsultacje z wojskowymi lekarzami w Warszawie. W trakcie rozmów pojawiła się możliwość leczenia Afganki w Polsce, w Wojskowym Instytucie Medycznym. Warunkiem jest szybkie przetransportowanie chorej do Polski. „Leczenie w Polsce to jedyna możliwość uratowania zagrożonej amputacją kończyny. W Ghazni nie jest obecnie możliwe nawet wykonanie posiewu z rany, co utrudnia określenie rodzaju bakterii, która spowodowała zakażenie. A zwalczenie zakażenia to warunek dalszego specjalistycznego leczenia. Jednak co najważniejsze, ośrodek leczenia oparzeń WIM posiada ogromne doświadczenie w leczeniu tak trudnych przypadków” – mówi mjr dr n. med. Robert Brzozowski. Ponadto, szpital polowy w Ghazni nie posiada odrębnego pomieszczenia, w którym mogłaby być hospitalizowana chora Afganka z nieznanym rodzajem bakterii w oparzonej kończynie.

Reklamy

Leczenie w Polsce ma być prowadzone w Oddziale Klinicznym Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Leczenia Oparzeń Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Tam będzie możliwe przeprowadzenie odpowiedniej diagnostyki, a na podstawie uzyskanych wyników określona zostanie możliwość leczenia oparzonej kończyny.

We wtorek nad ranem śmigłowce Samodzielnej Grupy Powietrznej przetransportowały chorą i jej męża do bazy w Sharanie, skąd na pokładzie samolotu polecieli do Polski na specjalistyczne leczenie.

Reklamy

To nie pierwszy raz, kiedy lekarze Polskich Sił Zadaniowych udzielili pomocy afgańskiej ludności cywilnej. Na początku stycznia dzięki wysiłkowi żołnierzy i personelu medycznego z Warriora na świat bezpiecznie przyszła afgańska dziewczynka, a równocześnie uratowane zostało życie jej matki. Wcześniej, drugiego listopada, polscy i amerykańscy lekarze uratowali 8-letnią afgańską dziewczynkę, która została przypadkowo ranna w wyniku strzelaniny pomiędzy rebeliantami a ochroną cywilnego konwoju, do której doszło w południowej części prowincji Ghazni.

***

Tekst: Artur Weber/Sekcja Informacyjno – Prasowa PKW Afganistan
Foto: Andrzej Papierz