23 grudnia 2024

ZSM nr 2: Podsumowanie konkursu na najładniejsze sprawozdanie z wycieczki w Bieszczady

Prezentujemy dwa sprawozdania z wycieczki w Bieszczady, która odbyła się w dniach 11-13.10.2013 roku. Dwie uczennice Zespołu Szkół Miejskich nr 2 w Hrubieszowie – Aleksandra Guluk oraz Nałgorzata Hojda otrzymały dyplomy i nagrody za swoje prace. Dodatkowo sprawozdania zostały wyróżniona oceną celującą z języka polskiego. Gratulujemy!

Reklamy

Prezentujemy dwa sprawozdania z wycieczki w Bieszczady, która odbyła się w dniach 11-13.10.2013 roku. Dwie uczennice z klasy VI A z ZSM nr 2 Aleksandra Guluk oraz Nałgorzata Hojda otrzymały dyplomy i nagrody za swoje prace. Dodatkowo sprawozdania zostały wyróżniona oceną celującą z języka polskiego. Gratulujemy!


Sprawozdanie Aleksandry Guluk – nagroda z wyróżnieniem

Reklamy

W dniach 11-13.10.2013 uczniowie z klas: IV, V oraz VI wraz z opiekunami P. Beata Fabrowską, P. Marcinem Mrozem, P. Anna Guluk, P. Marzena Winnicką i P. Agnieszka Korneluk, a także z kierowca P. Tomkiem Szumiatą, który jest tatą naszego kolegi uczestniczyły w wycieczce w Bieszczady.

W pierwszym dniu wycieczki zebraliśmy się na parkingu szkolnym, by wyruszyć z niego na pasjonującą wycieczkę. Po sześciu godzinach jazdy wysiedliśmy pod huta szkła „Sabina” w Rymanowie, która jest jedyną taka hutą w Polsce. Robi się w niej przepiękne wyroby ze szkła artystycznego. Właściciel na początku zabrał nas w miejsce, gdzie wyrabia się różne cuda ze szkła i zadał nam parę zagadek. Następnie zaprowadził na s do galerii, w której pokazał nam co można zrobić ze szkła. Gdy już wieczorem zajechaliśmy do ośrodka „Pod kominkiem” w Komańczy, w którym mieszkaliśmy. Na początku wybraliśmy się na przejażdżke autem terenowym , a potem było strzelanie z broni pneumatycznej pod okiem instruktorów.

Reklamy

Pop przepysznej obiadokolacji urządziliśmy sobie dyskotekę. W drugim dniu wycieczki po śniadaniu wyruszyliśmy na przejażdżkę wąskotorową kolejką bieszczadzką, gdzie podziwialiśmy piękne widoki cudownej jesieni Bieszczad. Po godzinnej przejażdżce pod okiem przewodnika, wspięliśmy się z wielkim trudem, ale i satysfakcją na Połoninę Wetlińską. Tam na szczycie odpoczęliśmy w schronisku „Chatka Puchatka”.

W drodze powrotnej z tego męczącego marszu widzieliśmy bardzo rzadki widok w tych czasach- redyk, czyli przepedzenie owiec z jednego pastwiska na drugie.

Późnym wieczorem odbyło się ognisko. Pan Mróz grał na gitarze, a my śpiewaliśmy. Wiekszość z nas skorzystała też z sauny. W trzecim i ostatnim dniu naszej wycieczki pojechaliśmy nad zaporę w Solinie, gdzie najpierw płynęliśmy statkiem, a potem spacerowaliśmy tą największa zaporą w Polsce.

Na zakończenie naszej wycieczki zwiedziliśmy muzeum w Myczkowcach, w którym były miniatury cerkwi z całego regionu oraz mini – zoo.

Z wielkim uśmiechem wróciliśmy do domu. Mamy nadzieję, że wycieczka we wspaniałym gronie i równie interesujące miejsce się powtórzy.



Sprawozdanie Małgorzaty Hojdy-nagroda

Dnia 11.10.2013 roku rozpoczęła się wycieczka w Bieszczady zorganizowana przez Pania Beatę Fabrowską. Pojechali na nią uczniowie z klas IV, V i VI wraz z opiekunami Panią Guluk, Panią Korneluk. Panią Winnicką , Panem Mrozem i Panem Szumiatą.

O godzinie 700 wyjechaliśmy spod parkingu szkolnego i jechaliśmy 5 godzin. Każdy milo spędził czas w autokarze. Gdy dojechaliśmy około 1200 do Huty szkła „Sabina”w Rymanowie zobaczyliśmy, jak robi się przeróżne rzeczy ze szkła. Wtedy można było kupić pierwsze pamiątki z wycieczki. Z huty szkła udaliśmy się do Komańczy w celu zakwaterowania się w pensjonacie „Pod kominkiem”.

Po zakwaterowaniu I grupa pojechała na strzelnicę, pan Marek wrocił po II grupę, lecz długo go nie było i grupa III musiała pójść na piechotę /całe szczęście że było to blisko/.

Każda z grup po wystrzeleniu określonej ilości nabojów pojechała z Panem Markiem na krótka wycieczkę krajoznawczą samochodem terenowym i tam słuchaliśmy opowieści o najbliższym terenie.

Wszyscy pelni wrażeń wróciliśmy na pyszną obiadokolację składającą się z dwoch dań. Potem zaczęły się przygotowania do dyskoteki. Impreza była bardzo udana. Później wszyscy poszliśmy spać.

Następnego ranka o godzinie 800 było śniadanie. Potem udaliśmy się na wąskotorowa kolejkę bieszczadzką. Wysiadając z niej zobaczyliśmy maly sklepik z pamiątkami. Oczywiście były małe zakupy. Gdy przejażdżka kolejka dobiegła końca wyruszyliśmy na piesza wędrówkę na Połonine Wetlińską. Wracając natknęliśmy się na ogromne stado owiec .

Przyjechaliśmy na obiadokolację, po której przygotowywaliśmy się do ogniska. Pan Mróz gral na gitarze, a my śpiewaliśmy. Niektórzy korzystali z sauny. Po bardzo udanym, lecz męczącym dniu wszyscy w mgnieniu oka zasnęli.

Trzeciego dnia śniadanie było troche wcześniej, ponieważ rejs statkiem mieliśmy na 1100 Wykwaterowanie musiało się odbyć sprawnie, by się nie spóźnić. Wyjechaliśmy ze smutkiem z Komańczy, bo polubiliśmy ten pensjonat. Dotarlismy na miejsce i rozpoczął się nasz rejs po zalewie Solińskim. Płynąc słuchaliśmy historii o tym zbiorniku.

Przy wejściu na zaporę była możliwość kupienia ostatnich prezentów. W drodze powrotnej zobaczyliśmy park miniatur różnych cerkwii z regionu oraz mini zoo. Wracając mieliśmy kilka postojów ale około 2000 przyjechaliśmy do Hrubieszowa. Stamtąd zabrali nas nasi rodzice i rozeszliśmy się do domów.

Myślę, że ta wycieczka była bardzo udana i chętnie pojechałabym na nią drugi raz.

 

Info i fot. ZSM nr 2

 

Czytaj też:

Super wycieczka Dwójki w Bieszczady