Wychodząc naprzeciw problemom związanym ze skutkami biernego pozostawania w stosunku pracy w Środowiskowym Domu Samopomocy, a przede wszystkim utrzymania bardzo dobrej atmosfery pracy w ośrodku oraz jak najmniejszym stratom emocjonalnym podopiecznych, postanowiłem rozwiązać umowę o pracę za porozumieniem stron.
Reklamy
Ewentualne nękanie pracowników ŚDS kolejnymi kontrolami, a podopiecznych pozbawienie poczucia bezpieczeństwa, domowego ciepła i wzajemnego poszanowania, nie przyczyni się do właściwej realizacji terapii.
Zawsze można pomagać potrzebującym.
Reklamy
Tomasz Wojciech Antoniuk
Zobacz też:
Reklamy
Wiceszef Rady Miasta pracuje w ŚDS, a nie ma odpowiednich kwalifikacji