Dzięki interwencji 50-letniego mieszkańca Hrubieszowa policjanci zatrzymali włamywacza. 32-letni złodziej dostał się do jednego z pomieszczeń przy ul 3-go Maja.
Dzisiaj po północy do dyżurnego hrubieszowskich policjantów zadzwonił 50-letni mieszkaniec Hrubieszowa, który poinformował, że usłyszał dziwne odgłosy dochodzące z jednego z budynków wynajmowanych, jako siedziba jednego ze związków zawodowych. Miał wrażenie jakby słyszał czyjeś kroki we wnętrzu, a także hałas spadającego przedmiotu.
Kiedy na ul. 3-go Maja przybyli funkcjonariusze, usłyszeli hałas dobiegający z dachu, zauważyli także ruszający się piorunochron. Kiedy jeden z policjantów cofnął się na chodnik, aby sprawdzić, co dzieje się na dachu budynku, zauważył osobę.
Wkrótce włamywacz był już w rękach policji. Po wylegitymowaniu okazało się, że to 32-letni mieszkaniec Hrubieszowa, który włamał się do budynku, skąd zabrał dwie czekolady, młotek, latarkę oraz 2 pary rękawic roboczych. Jak się okazało, mężczyzna był trzeźwy. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Dzisiaj został przesłuchany.
Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
—
Na wyróżnienie i pochwałę zasługuje tu postawa 50-letniego mieszkańca ulicy 3-go Maja w Hrubieszowie. Każdego dnia dużo słyszymy o obojętności i braku wrażliwości, dlatego też promowanie takich zachowań ma szczególne znaczenie.
***
Źródło:
KPP w Hrubieszowie