Hrubieszów
Dzisiejszej nocy doszło do tragicznego wypadku w którym zginął 20-letni mężczyzna. 19-letni kierowca BMW stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Pasażerowie trafili do szpitala. Młodzi ludzie wracali z poprawin po studniówce.
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło po godzinie 3.00 na ul. Zamojskiej w Hrubieszowie. Jak ustalili policjanci, 19-letni kierowca BMW nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i dachował. 20-letni pasażer poniósł śmierć na miejscu. Żadna z jadących osób nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego. Wtedy okazało się, że był pijany. Mężczyzna miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Troje pozostałych pasażerów zostało przewiezionych do szpitala. Młodzi ludzie wracali z poprawin po studniówce. Policjanci w trakcie rozmowy z uczestnikami ustalili, że samochodem początkowo miało jechać 10 osób, ale w ostatniej chwili drugi samochód zabrał pozostałą piątkę.
***
Info i foto:
KPP w Hrubieszowie