Przemyt 40 kg bursztynu udaremnili funkcjonariusze Służby Celnej. Kamienie zatrzymali celnicy z Zosina i Dorohuska.
W piątek (11.09.) na przejściu granicznym w Dorohusku funkcjonariusze celni skontrolowali mercedesa na ukraińskich numerach rejestracyjnych. Po wstępnych oględzinach celnicy zdecydowali o skierowaniu pojazdu do rewizji szczegółowej. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że w przestrzeniach konstrukcyjnych auta ukryto woreczki z nieobrobionym bursztynem. Po dokładnym zważeniu towaru okazało się, że elementy konstrukcyjne mercedesa stanowiły skrytkę dla ponad 30 kg kopalnej żywicy.
Kierowca pojazdu – 56-letni obywatel Ukrainy – przyznał się do próby przemytu. Mężczyzna wyjaśnił, że bursztyn jest własnością kolegi. Za przewóz kamieni przez granicę 56-latek miał otrzymać 50 dolarów. W związku z popełnionym wykroczeniem funkcjonariusze celni wszczęli wobec mężczyzny postępowanie karne skarbowe. Przemycany bursztyn trafił do magazynu celnego.
Postępowanie w sprawie prowadzi Urząd Celny w Lublinie.
Dzień wcześniej (10.09.) celnicy z Zosina również udaremnili przemyt bursztynu. Prawie 10 kg jantaru jechało w podszybiu renault na ukraińskich numerach rejestracyjnych. 26-letni kierowca samochodu przyznał się do próby przemytu, odmówił jednak składania wyjaśnień. Za przemyt bursztynu sprawca odpowie przed sądem.
Sprawę prowadzi Urząd Celny w Zamościu.
źródło i fot. SCRP