Narkotyki, kastety, kosmetyki oraz termometry rtęciowe – to tylko niektóre
z towarów ujawnionych w lutym przez funkcjonariuszy lubelskiej służby celno – skarbowej.
Narkotyki
Funkcjonariusze z Oddziału Celnego Drogowego w Dorohusku dwukrotnie w ubiegłym miesiącu ujawnili susz konopi indyjskich. W obydwu przypadkach marihuana została znaleziona w kabinach samochodów ciężarowych, którymi podróżowali obywatele Ukrainy. W sumie funkcjonariusze zatrzymali ponad 6 g tej substancji.
Kastety
Z kolei u dwojga podróżnych, obywateli Ukrainy, przekraczających granicę w Hrebennem funkcjonariusze znaleźli kastety. Obaj mężczyźni podróżowali autokarami. Broń ukryta była w torbach podróżnych, a ujawnienia były możliwe dzięki użyciu urządzenia do prześwietlania bagaży.
W obydwu przypadkach kastety zostały zatrzymane i przekazane do Placówki Straży Granicznej w Hrebennem.
Nieobrobiony bursztyn
Podczas szczegółowiej kontroli osobowego mercedesa przekraczającego polsko-ukraińskie przejście graniczne w Dorohusku funkcjonariusze znaleźli w podłużnicach pojazdu7,1 kg bursztynu. Do ukrycia i próby przemytu jantaru przyznał się podróżujący pojazdem 47-letni mężczyzna.
Sezon na termometry
45 termometrów rtęciowych zatrzymali, w wyniku zaledwie trzech kontroli, funkcjonariusze KAS z Dorohuska.
24 termometry próbowała wwieźć do Polski podróżująca autokarem 56-letnia kobieta. Z jej wyjaśnień wynikało, że wiozła towar do schroniska dla zwierząt w Radomiu.
Zaledwie dwa dni później w bagażu podręcznym obywatelki naszego kraju, podróżującej samochodem osobowym marki Seat, ujawniono kolejne 9 termometrów. Kobieta tłumaczyła, że wiozła je na użytek swój i swojej rodziny.
Ponadto 12 termometrów funkcjonariusze znaleźli również w bagażu 60-letniej kobiety przekraczającej granicę w Dorohusku osobowym volkswagenem.
Farmaceutyki dla pszczół
Również na granicy w Dorohusku, tym razem na przejściu kolejowym, funkcjonariusze zatrzymali 80 paczek różnego rodzaju preparatów weterynaryjnych przeznaczonych dla pszczół. Towar próbowała nielegalnie wwieźć do Polski 56-letnia kobieta podróżująca pociągiem osobowym relacji Zdołbunów – Chełm. Kobieta tłumaczyła, że kupione przez Internet preparaty wiozła dla pszczelarza z Polski.
Markowe podróbki
126 szt. slipek męskich oraz 60 par skarpet z logo znanych światowych marek zatrzymali funkcjonariusze KAS z Dorohuska.
Slipki ujawniono w bagażu podręcznym podróżującego autokarem 44-letniego mężczyzny, który za dostarczenie towaru do Chorzowa miał otrzymać 40 zł.
Skarpety z kolei funkcjonariusze ujawnili w samochodzie osobowym, którym podróżował 48-letni obywatel naszego kraju. Zgodnie z jego tłumaczeniem towar wiózł na użytek własny i rodziny.
Nielegalny hazard
W ubiegłym miesiącu funkcjonariusze lubelskiej KAS przeprowadzili też szereg działań mających na celu likwidację nielegalnego hazardu.
W wyniku jednej tylko kontroli przeprowadzonej w jednym z lokali w Chełmie funkcjonariusze zatrzymali 7 automatów służących do urządzania nielegalnych gier hazardowych.
źródło i fot. Izba Administracji Skarbowej w Lublinie