1 maja 2024

Nie dogadał się ze sprzedającym, więc motocykl… ukradł

42-latek przyjechał obejrzeć motocykl, a po nieudanej negocjacji ceny ze sprzedającym… postanowił go ukraść.

Na początku lutego policjanci zostali zawiadomieni przez jednego z mieszkańców Włodawy o kradzieży motocykla o wartości 2000 złotych.

Pojazd był złożony z ramy motocykla WSK oraz części motocykla MZ. Nie był zarejestrowany i był niesprawny. Z zawiadomienia 39-latka wynikało, że nieznany mu mężczyzna przyjechał obejrzeć dwukołowca, którego trzymał pod wiatą na swojej posesji w gminie Włodawa.

­

– Podczas negocjacji ceny, kupujący oświadczył, że jest to dla niego za duża kwota i odjechał – informuje aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa z włodawskiej komendy Policji. – Mieszkaniec Włodawy po kilku dniach przyjechał do swojego gospodarstwa i stwierdził, że motocykl został skradziony. Sprawą zajęli się włodawscy kryminalni, którzy ustalili, że za kradzieżą motocykla stoi mieszkaniec gminy Ruda Huta. W toku podjętych czynności, policjanci odzyskali skradziony pojazd. We wtorek 42-latek usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.


źródło i fot. Policja Lubelska / KPP Włodawa


Zobacz też:

Hrubieszów: Ks. Jan Kot został Dziekanem Sił Powietrznych

Hrubieszów: Ks. Jan Kot został Dziekanem Sił Powietrznych


Zerknij na Instagram →