Zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad 10-letni synem oraz żoną usłyszał wczoraj 54-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyźnie nie podobał się sposób odrabiania lekcji przez syna. Policjanci widząc, że 10-latek posiada ślady bicia przewieźli go z matką do szpitala. Została także założona niebieska karta. Apelujemy do wszystkich, którzy są świadkami przemocy domowej o zgłaszanie tego typu zachowań na Policję.
Do interwencji doszło w środę wieczorem. Kobieta zatelefonowała na Policję informując, że jej mąż bije 10-letniego syna. Mężczyźnie nie podobał się sposób odrabiania lekcji przez syna.
Słysząc, że zostali wezwani policjanci oddalił się z domu przed ich przybyciem. Policjanci widząc, że 10-latek posiada ślady bicia przewieźli go z matką do szpitala. Została także założona niebieska karta. Po obserwacji 10-latek opuścił szpital. Posiadał zasinienia i zaczerwienienia na ciele.
Następnego dnia rano policjanci zatrzymali mężczyznę. 54-latek usłyszał zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad żoną i dzieckiem. Wczoraj prokurator zdecydował, o dozorze Policji. Mężczyzna musi się dwa razy dziennie stawiać na III komisariat Policji. Za znęcanie nad rodziną grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
***
Apelujemy do wszystkich, którzy są świadkami przemocy domowej o zgłaszanie tego typu zachowań na Policję. Pamiętajmy, że jeden darmowy telefon na numer alarmowy może uratować czyjeś życie. Informację można przekazać anonimowo a policjanci sprawdzą każdy sygnał. Najczęściej do takich zachowań dochodzi w czterech ścianach mieszkania.
Zazwyczaj sąsiedzi tłumaczą, że nie są pewni czy dziecko płacze dlatego, że jest bite lub z innych powodów. Innym razem często słyszą kłótnie i domyślają się, że w tym domu często dochodzi do przemocy ale nie chcą mieszać się w sprawy sąsiadów.
Pozostanie obojętnym na takie zachowania rodzi jednak znieczulicę społeczną a sprawcy przemocy czują się bezkarni. Osoby pokrzywdzone najczęściej nie mogą same wyrwać się z kręgu przemocy ze strony osoby bliskiej dlatego potrzebne są zgłoszenia i interwencje świadków takich zdarzeń. Liczymy na Państwa pomoc i zgłaszanie domowej przemocy.
źródło: KWP Lublin