Nietypowy telefon z prośbą o pomoc otrzymał w piątek dyżurny z Komisariatu Policji w Niemcach. Zgłaszający poinformował, że jedzie do szpitala z rodzącą kobietą i w związku z dużym natężeniem ruchu, z obawy o jej życie, prosi o pomoc.
Do zdarzenia doszło w piątek po godz. 11:00.
Do dyżurnego Komisariatu Policji w Niemcach asp. szt. Grzegorza Szczepaniaka, zadzwonił mężczyzna, który poprosił o pomoc w przetransportowaniu do szpitala rodzącej kobiety. Zgłaszający poinformował, że jedzie samochodem marki Audi od strony Lubartowa do Lublina i w związku z dużym natężeniem ruchu obawia się o życie swojej żony.
Dyżurny bardzo szybko skierował na drogę krajową nr 19 policjantów, którzy byli najbliżej tego miejsca. Kryminalni oznakowanym radiowozem zauważyli opisany pojazd i rozpoczęli pilotaż z Niemiec do Lublina. Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych pilotowali Audi do szpitala przy ul. Staszica w Lublinie.
W międzyczasie asp. szt. Grzegorz Szczepaniak poinformował telefonicznie szpitalną izbę przyjęć o akcji. Po szybkim i bezpiecznym pilotażu, rodzącą przekazano personelowi medycznemu, który już na nią czekał. Kobieta trafiła na trakt porodowy.
Dzięki szybkiej reakcji i prawidłowej ocenie sytuacji przez funkcjonariuszy, bliźniaki przyszły na świat w szpitalu, a nie w samochodzie. Lubelscy policjanci gratulują szczęśliwym rodzicom, a dzieciakom życzą dużo zdrowia.
źródło i fot. KWP Lublin