Na niektórych tablicach upamiętniających miejsca mordów Polaków „niewidzialna ręka” zamazała liczbę ofiar, a na spotkaniu z gubernatorem Łucka oficjalnie kolportowano materiały, w których można przeczytać, że żołnierze AK mordowali ukraińską ludność cywilną używając tortur, jakich nie powstydziłaby się UPA.
Reklamy
Pani Zofia z Zamościa była 1 lipca na Ukrainie. W byłej polskiej kolonii Fundumie pod Uściługiem postanowiła zapalić znicz pod krzyżem upamiętniającym pomordowanych przez nacjonalistów ukraińskich rodaków. Zauważyła, że na pamiątkowej tablicy ktoś zamazał liczbę ofiar.
Czytaj więcej…
Reklamy
źródło: kronikatygodnia.pl
Reklamy