Gdy na zewnętrznych termometrach temperatura spada poniżej zera, pada śnieg, nie zapominajmy, że są osoby, które mogą potrzebować naszej pomocy. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy Policję za każdym razem, kiedy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie.
Jednym z najczęstszych a zarazem najbardziej mylnych mitów jest ten, że na rozgrzewkę najlepszy jest alkohol. Wypicie napoju wysokoprocentowego rozgrzewa jedynie na chwilę – w rzeczywistości organizm zacznie wychładzać się jeszcze szybciej. Dużym niebezpieczeństwem jest wychodzenie na dwór pod wpływem alkoholu. Wystarczy chwila nieuwagi, śliska, nierówna nawierzchnia i można się potknąć, wywrócić i nie mieć siły się podnieść. Wtedy o tragedię nie trudno. Dlatego też nie należy przechodzić obojętnie obok takich osób podczas silnych mrozów. Tu także wystarczy wykręcić numer alarmowy i poinformować policjantów o takim przypadku. Funkcjonariusze reagują na każde zgłoszenie i niekiedy to właśnie Twój telefon może zadecydować o czyimś życiu. Policja i Straż Miejska każdego roku w sposób szczególny kontrolują miejsca, w których przebywają bezdomni. Informują ich o możliwości skorzystania z pomocy specjalistycznych ośrodków, które wszystkim potrzebującym oferują nocleg i ciepły posiłek.
Jeśli jesteś zaniepokojony sytuacją osoby bezdomnej lub samotnej zadzwoń: 997, 112.