Kryształ po bardzo przeciętnym meczu uległ niżej notowanemu przeciwnikowi 0-1.
I połowa rozpoczęła się od niemrawych ataków Kryształu. W 6 minucie Brzozowski strzela z woleja prosto w bramkarza.
b>Kryształ Werbkowice 0-1 (0-1) Ostoja Skierbieszów
Kryształ: Suchodolski, Musiał Paweł, Krupa, Pomykała, Wyszyński, Wójtowicz(73`Reszczyński Dawid), Kaczoruk Paweł, Musiał Piotr(72`Kaczoruk Jarek), Mac, Śmiałko, Brzozowski(83`Hadło)
Ostoja: Mróz, Szewc, Kowalski, Balczyński, Pszenniak, Kiszczak, Goździuk, Wawryk, Budzyński, Krupa, Hołody (87`Molek)
Bramki: Wawryk(32`)
Żółte kartki: Brzozowski Adrian, Kaczoruk Paweł – Wawryk
W 14 minucie Pomykała dogrywa piłkę w puste pole karne, lecz nikt nie potrafi odczytać tego zagrania. 22 i 28 minuta to rzuty wolne w wykonaniu Pawła Kaczoruka. 29 minuta to zamieszanie podbramkowe, po którym powinniśmy prowadzić 1-0. Brzozowski dostaje ładne podanie na głowę, strzela, lecz bramkarz przyjezdnych interweniuje wybijając piłkę pod nogi Maca, dobitka ponownie niecelna. W 32 minucie po kontrze jedyna akcja gości w tym meczu zakończona bramką. Od tego momentu Ostoja praktycznie nie wychodzi z własnej połowy, zagęszczając przy tym środek pola.
W II połowie trwa dalszy napór drużyny z Werbkowic. W Naszych poczynaniach na boisku wkradła się wyraźnie nerwowość. Efektem tego są 2 żółte kartki (Brzozowski Adrian, Kaczoruk Paweł). W 61 minucie Paweł Kaczoruk uderza praktycznie do pustej bramki, lecz i tym razem brakuje szczęścia bo bramkarz instynktownie broni końcami palców. 74 minuta niepilnowany Mac uderza z 15 metrów prosto w bramkarza gości. Wynik spotkania nie ulega zmianie.
tekst i foto
www.krysztalwerbkowice.yoyo.pl