Beata postanowiła pomóc mężowi. Jeżeli to Gordon stoi za tymi nękającymi prokuratora psikusami, to ona powinna wykryć to bez trudu. Zadzwoniła na numer telefonu, który zostawił u jej matki.
Reklamy
– Cześć Pokier – powiedziała zaczepnie.
– O! Dawno nikt nie zwracał się do mnie tym przezwiskiem – odparł. – Jak miło, że zadzwoniłaś, Beatko.
– Wiesz chociaż, skąd się to przezwisko wzięło? – kontynuowała.
– Pewnie. Byłem bardzo dobry w tej grze. Nadal jestem.
– Uprawiasz hazard?
– Można tak powiedzieć, chociaż nie w potocznym tego słowa znaczeniu.
Reklamy
Małgorzata Todd
Reklamy