26 kwietnia 2024

To był weekend cudów. Finał Szlachetnej Paczki Rejonu Hrubieszów i Okolice

Tego nie da się opisać, to trzeba było przeżyć! To był weekend cudów. Te zdziwione twarze rodzin gdy samochód z Paczkami wjeżdżał na podwórko. W sobotę 13 grudnia i niedzielę 14 grudnia 2014 roku Paczki powędrowały do rodzin z Rejonu Hrubieszów i Okolice.

Pięknie opakowane, kolorowe, piękne aż tak, że dzieci bały się je otwierać. Szlachetna Paczka wyzwala pozytywne emocje, radości, szczęścia. Ta dobroć mądrego pomagania, „te cuda”, w których mieszają się łzy – niezależnie, czy jest się obdarowanym czy też darczyńcą, wolontariuszem, liderem czy kierowcą. Ten weekend cudów wniósł zmiany w życie każdej osoby, która włączyła się moc pomagania.

SZLACHETNA PACZKA trwa. Dzieje się w nas. W sercach obdarowanych i radości tych, którzy na nowo odkryli sens dzielenia się z innymi. Trochę radości i wzruszeń zebraliśmy w przygotowanym specjalnie dla Was Raporcie o radości.

Jesteśmy nieziemsko szczęśliwi. Świat znowu stał się lepszy.DZIĘKUJEMY WAM!

„XIV edycja ogólnopolskiego projektu SZLACHETNA PACZKA była pod wieloma względami rekordowa. Projekt połączył ponad 805 000 osób: darczyńców, wolontariuszy, czyli SuperW, dobroczyńców oraz członków rodzin w potrzebie. Średnio w przygotowanie jednej paczki zaangażowało się 36 darczyńców.
Łączna wartość pomocy przekazanej potrzebującym przekroczyła 41 mln zł.
Do niemal 20 000 polskich domów dotarła w ten weekend nadzieja i informacja: jesteście ważni!”

 

W sobotę i niedzielę już od 8 rano w Zespole Szkół nr 1 w Hrubieszowie przy ul Zamojskiej 18 a, gdzie mieścił się magazyn SZLACHETNEJ PACZKI Rejonu Hrubieszów i Okolice wrzało od pracy. Czterdziestoosobowa grupa wolontariuszy pracowała intensywnie w magazynie i przy rozwożeniu paczek do rodzin włączonych do projektu. Nie poradziliby jednak sobie sami gdyby nie pomoc w postaci udostępnionych samochodów z 2 Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego w Hrubieszowie, Państwowej Straży Granicznej w Hrubieszowie, Ochotniczej Straży Pożarnej z Hrubieszowa, Teptiukowa i  Moniatycz oraz Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Hrubieszowie. Wolontariusze z żołnierzami, strażakami i kierowcą do późnych godzin nocnych bardzo intensywnie pracowali rozwożąc paczki na terenie miasta, gminy, powiatu hrubieszowskiego, a nawet poza okręg powiatu. 72 rodziny włączone do projektu dzięki wspaniałym osobom – darczyńcom o „wielkich sercach” poczuło się wyjątkowo i doznało fantastycznej radości.

 

Wspomnienia wolontariuszy

 

Gdy po raz kolejny przybyłam ze strażakami do Ośrodka, Tata obdarowanej rodziny złapał mnie za rękę i zaprowadził przed tablicę ogłoszeniową, i wskazał palcem . Na tablicy ogłoszeń obok regulaminu i innych ogłoszeń wisiało moje i strażaków zdjęcie w czapkach Mikołaja, to które zrobił podczas wizyty u jego rodziny ze Szlachetną Paczką rok temu. „ Pani jest naszym dobrym duszkiem” – powiedział 

Starsza Pani dostała od wspaniałego darczyńcy nową wersalkę do spania, stara miała 20 lat. Na widok jej oniemiała, łzy spływały jej po policzkach. Wolontariuszka widząc tak wielkie wzruszenie powiedziała: – Dziś w końcu się pani wyśpi bez bólu pleców?
Ona odpowiedziała z łzami w oczach:- Kochanie! Nie, ja dziś w ogóle nie będę spała z tych emocji. 

Starszy samotny Pan do którego zawitali wolontariusze ze Szlachetną Paczką powiedział: „Ciężko jest uwierzyć, że istnieją tacy dobrzy ludzie którzy zdecydowali się mi pomóc i tyle dla mnie zrobili, choć mnie nie znają. Jestem ogromnie wdzięczny za to wszystko:)”. Po chwili zadumy dodał ” To muszą być aniołowie, że bezinteresownie mi pomagają, innego wytłumaczenia nie ma”.

Ewunia buszowała w kartonach z prezentami.” Zobaczcie ile słodyczy dostaliśmy: czekolady, ciastka i nawet ptasie mleczko, płatki śniadaniowe, kakao, krem czekoladowy … „. W pewnym momencie przerwała wyliczanie, wyciągnęła z paczki pomarańcze i ją pocałowała. Ja widząc to nie wytrzymałam, ze wzruszenia popłynęły mi łzy – niby zwykła pomarańcza, a taka wyjątkowa pomyślałam.

Samotny, starszy Pan dostał 15 paczek. Człowiek ten jest niezwykle skromny. Pomagałam mu wyciągać kolejne rzeczy kiedy doszliśmy do pasty i szczoteczki do zębów powiedział z uśmiechem: ale ja nie mam zębów  Stwierdził więc, że podzieli się z siostrą i po raz pierwszy od dawna to on ją zaprosi na obiad.

 

Kiedy rodzina otworzyła kolejną paczkę, nagle uroniły się łzy u kobiety , mamy dwójki dzieci . Dlaczego ? W paczce było mleko modyfikowane dla jej malutkiej córeczki , a w kolejnej nowy odkurzacz ” Ale ja chciałam jakiś używany a tu taki piękny nowy. 

 

fot: wolontariusze Szlachetnej Paczki