4 listopada 2024

Z księdzem na Gibraltar. Dzień 15: Tydzień trzeci. Bo ludzie są dobrzy. Dzień 16: Gdy nie możesz zahamować

Na półmetku wyprawy zebraliśmy ok 17000 zł. Kwota jest duża. Bardzo Wam dziękujemy. Zbieramy dalej.

Reklamy

 

Dzień 15 

Sponsorowany przez Tomasz Dziawolik z rodziną oraz Ewa i Daniel.

Reklamy

Dystans: ok 160 km

Na liczniku ponad 2300 km A to oznacza, że wkraczamy w drugą połowę. Podobnie i w kalendarzu, zaczynamy trzeci tydzień. Dziś ostatni dzień we Francji. Gorący, spokojny, nawet leniwy. Zaczął się bardzo późno (przynajmniej ten rowerowy). Ruszyłem ok 10.00. 

Reklamy

Więcej: https://rowerowedobro.pl/?p=602

 

***

Z bloga x. Witka

Wczoraj Kościół czytał Ewangelię o tym, że Jezus nie mógł znaleźć wiary ani zrozumienia wśród swoich, w swoim środowisku. Można powiedzieć w swoim „kościele”. W piątek dostałem taką wiadomość od Kasi z Portugalii (chrzcilem jej dziecko jeszcze w Tomaszowie).

Więcej: https://rowerowedobro.pl/?p=605

 

***

Dzień 16 

Dystans: ok 150 km

Po noclegu na plaży (nigdy więcej!) i mglistym poranku, od razu złapałem dobry wiatr. Kolejne kilometry leciały a ja oczami wyobraźni widziałem już upragnioną Hiszpanię. No i wtedy się zaczęło…

Nie wiedzieć czemu coś zaczęło ocierać w tylnym kole. Po diagnozie odkryłem, że klocki hamulcowe są kompletnie zjedzone, a bloczek nie odbija przy hamowaniu i stąd to tarcie.

Więcej: https://rowerowedobro.pl/?p=609

 

źródło:  rowerowedobro.pl

fot.: Z księdzem na Gibraltar  / facebook.pl

 


Zobacz też:

Rowerem na Gibraltar. Ksiądz z Hrubieszowa przejedzie 4300 km dla Zuzi 

Zapraszamy na mszę rozpoczynająca wyprawę na Gibraltar dla chorej Zuzi 

Hrubieszów: Ksiądz Witek wyruszył w rowerową podróż na Gibraltar 

W drodze na Gibraltar. Nowy sposób wpłat dla Zuzi

Z księdzem na Gibraltar. Dzień 4: Praga, jajecznica i Dobry Bóg. Dzień 5: Niemcy, deszcz i muszla – symbol szlaku św. Jakuba 

Z księdzem na Gibraltar: Czechy, Niemcy, Szwajcaria, Francja. 

Z księdzem na Gibraltar. Dzień 10: Awaria, głód i trud. Dzień 11: Gdy organizm mówi: chcę odpocząć. Dzień 12: Wiatr czas zawiewa. 

Z księdzem na Gibraltar. Dzień 13: Telewizja, licytacje i słonie. Kilka słów o rodzinie Zuzi. Dzień 14: „Walczący z drzewami”