Żeby być komunistą, trzeba było być durniem albo draniem, a najlepiej jednym i drugim. Żeby być lemingiem wystarczy być durniem. Draństwo jest zarezerwowane dla gangsterów wszelkiej maści, których lemingi mają podziwiać. I podziwiają.
Torebka za 40 tys. zł budzi respekt, a żądania górników niechęć. Nie dość, że tacy umorusani, to jeszcze upierają się, żeby ten węgiel nadal wydobywać z polskich kopalń, zamiast dać zarobić Putinowi. A to przecież panisko całą gębą!
Niektórzy obserwatorzy sfer finansowych szacują, że jest najbogatszym człowiekiem świata. Już niebawem połowa bogactw globu przypadnie 1% ludzkiej populacji, do której niewątpliwie on należy. Według tych samych szacunków obywatele Rosji to jedni z najuboższych ludzi na świecie. A może kolebka komunizmu zrealizowała właśnie swój sztandarowy postulat: każdemu według potrzeb? Nigdy nie powiedziano, kto te potrzeby miałby określać, ale ludy radzieckie nie miały wątpliwości, że tego szczytnego zadania może się podjąć tylko przewodnia siła jaką była partia, a ściślej jej bijące serce i mózg zarazem, czyli KGB. I oto syn tej formacji wcielił właśnie w czyn najważniejszy postulat komunizmu.
Niemcy uważają, że jak się ma w ręku gospodarkę, to ma się władzę. Rosjanie przeciwnie – jak się ma władzę to się ma pieniądze. A co uważają Polacy? No cóż, nas nikt nie zapyta o zdanie, nam przecież wystarczy ciepła, mimo że bardzo droga, woda w kranie.
Małgorzata Todd
Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
JEGO KRÓLEWSKA MOŚĆ
Występują:Występują: Fritz i Wańka
Fritz – Co powiesz na naszą nową inwestycję?
Wańka – O! Udało się już wykupić śląskie kopalnie?
Fritz – Jeszcze nie, ale to tylko kwestia czasu. Nasi ludzie w zarządach intensywnie pracują nad upadłościami.
Wańka – To co masz na myśli? Bo grafit, to myśmy właśnie wykupili.
Fritz – Mówię o naszej wspólnej inwestycji w JKM.
Wańka – A! Chodzi ci o ten kanał telewizyjny, w którym on występuje na okrągło?
Fritz – To było znakomite posunięcie.
Wańka – Skoro ty tak uważasz…
Fritz – Wiem co masz na myśli. Chwali was, a gani nas.
Wańka – To oczywiście tylko pozory. Myślisz, że on wierzy w to co mówi?
Fritz – Tak to przynajmniej wygląda. Zrobiliśmy go ekspertem od wszystkiego. To każdemu może przewrócić w głowie. Nie zdziwię się jeśli polactwo wybierze go prezydentem.
Wańka – Do tego oczywiście nie dopuścimy.
Fritz – Masz rację, ale tak ich poróżni, tak skołuje, że zapomną kto tu rządzi.
Wańka – I o to właśnie chodzi! Same krętactwa wyborcze mogą nie wystarczyć żeby miłościwie im panujący Namiestnik wygrał już w pierwszym podejściu.
KURTYNA