Proboszcz jednej z podlubelskich parafii stracił 58 tysięcy złotych. Duchowny uwierzył, że pracownik banku, w którym parafia na konto, chce dokonać kradzieży.
Wczoraj do lubelskich policjantów zgłosił się 60-letni proboszcz jednej z podlubelskich parafii, który padł ofiarą oszustwa.
Zadzwonił do niego mężczyzna podający się za policjanta i przestrzegł, że pieniądze na rachunku parafii są zagrożone, ponieważ może dojść do kradzieży środków przez pracownika banku. Dlatego, by uniknąć utraty pieniędzy, należy przelać je na prywatny rachunek. Jednocześnie, fałszywy policjant poprosił o podanie danych do logowania na konto, aby służby mogły nadzorować całą operację.
Duchowny niestety uwierzył w historię oszusta i wykonał wszystkie polecenia. Niedługo później zorientował się, że pieniądze w kwocie 58 tysięcy złotych zniknęły z konta.
Policjanci poszukują sprawców, apelując jednocześnie o zachowanie ostrożności w kontaktach z nieznajomymi. Oszuści cały czas udoskonalają metody swojej działalności i wykorzystują każdą okazję, aby wyłudzić pieniądze.
(info: KMP Lublin, fot. arch. lubiehrubie.pl)
Zobacz też:
Tragiczny wypadek podczas remontu obory. Zginął 50-letni mężczyzna przygnieciony ścianą
Tragiczny wypadek podczas remontu obory. Zginął 50-letni mężczyzna przygnieciony ścianą