Wyprodukowanie kilograma masła kosztuje wielokrotnie więcej niż wyprodukowanie kilograma margaryny. Jeśli w detalu cena ich jest zbliżona, to nie trudno zauważyć kolosalną przewagę zysku producentów margaryny nad zyskami producentów masła. Pozostało tylko wymyślić co zrobić, jak namówić ludzi, żeby kupowali coś gorszego za cenę lepszego.
Przygłupawa reklama, że margaryna ma taki maślany smak mogła nie wystarczyć. Ktoś wpadł na stary jak świat pomysł, żeby konsumentów postraszyć. W tym celu należało wynająć „naukowców”, którzy zaświadczą, że masło jest szkodliwe, a margaryna zbawienna dla zdrowia. Instytut, który doszedłby do wniosków przeciwnych nie mógłby liczyć na dalsze finansowanie – proste jak drut.
A swoją drogą, warto się zastanowić nad strachem jako orężem manipulacji. Strach paraliżuje, odbiera możliwość trzeźwego osądu rzeczywistości. Czy mogliby Państwo dać odpowiednie przykłady? Może jest to temat do konwersacji?
Pozdrawiam serdecznie – Małgorzata Todd
www.mtodd.pl; www.pal-twins.pl