Prawie 1,8 promila alkoholu w organizmie miała 40-latka, która zgłosiła się po swoje dziecko do przedszkola.
Do zdarzenia doszło w piątkowe popołudnie w Łukowie. Dyżurny tamtejszej komendy został zawiadomiony o znajdującej się pod działaniem alkoholu kobiecie, która przyszła do przedszkola, by odebrać swoje dziecko.
Opiekunki zauważyły, że mama dziewczynki prawdopodobnie znajduje się pod działaniem alkoholu i odmówiły przekazania jej dziecka.
Podejrzenia przedszkolanek potwierdziły się. Badanie trzeźwości wykazało u 40-latki ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Kobieta tłumaczyła, że godzinę wcześniej zjadła czekoladową baryłkę z alkoholem i „stąd ten wynik”.
Policjanci nie uwierzyli w „baryłkową” wersję kobiety i chcieli przekazać 3-latkę pod opiekę dziadka dziewczynki. Jednak okazało się, że starszy mężczyzna jest „schorowany” i że nie będzie mógł należycie opiekować się wnuczką.
W tej sytuacji policjanci podjęli decyzję o przekazaniu dziewczynki opiekunkom z Placówki Wielofunkcyjnej. Teraz o zaistniałej sytuacji i przeprowadzonej interwencji policjanci powiadomią Sąd Rodzinny.
info: KPP Łuków
Zobacz też:
REGION – Policjanci eskortowali dwumiesięczne dziecko do szpitala
REGION – Zderzenie osobówki z tirem. Nie żyje 25-letni mężczyzna